Sztuka kompromisu, czyli jak urządzić mieszkanie idealne dla niej i dla niego
Wspólne urządzanie mieszkania to zawsze duże wyzwanie. Przede wszystkim dlatego, że trzeba połączyć odmienne gusta i tym samym zgodzić się na wiele kompromisów. W końcu wypracowana aranżacja wnętrza powinna służyć wiele lat i każdy musi być z niej zadowolony. Poza tym podczas wybierania kafelków do łazienki, koloru ścian, szafy do sypialni i kanapy do salonu bardzo łatwo o kłótnię! Jak wypracować idealny kompromis i uniknąć sprzeczek?
- Po pierwsze planowanie
- Sztuka kompromisu
- A co z meblami?
- Każdy musi mieć swoją przestrzeń
Po pierwsze planowanie
Pierwszą i najważniejszą zasadą, dzięki której wspólne urządzanie mieszkania będzie wyłącznie przyjemnością, to planowanie. Usiądźcie wieczorem na kanapie i spokojnie omówcie wasze wizje tego, jak mają wyglądać wymarzone cztery kąty. Jeśli temat koloru kafelków pierwszy raz pojawi się dopiero w sklepie budowlanym, a obok będzie stał czekający na waszą decyzję doradca, na pewno nie uda się podjąć najlepszej decyzji. Podczas rozmowy będziecie mogli na przykład ustalić, jakie rozwiązania są absolutnie nieakceptowane dla drugiej osoby – w najgorszym razie wybierzecie mniejsze zło. Zatem dla niego różowa ściana w łazience będzie zupełnie nie do przyjęcia, ale na błękit już może przystać. Dla niej z kolei odpada czteroosobowa kanapa, ale na trzyosobową plus fotel może się zgodzić. Naprawdę stresujące są bowiem dopiero momenty w sklepach, przy zatrudnianiu ekipy remontowej – kiedy nie ma już czasu na zastanawianie się. Poza tym różnica zdań i osobowości ma swoje zalety! Według psychologów z Uniwersytetu Columbia zgadzanie się we wszystkich kwestiach może być powodem zbytniej bliskości, a nawet rozpadu związku! – Według badań pary, które są zbyt podobne do siebie, zarówno fizycznie, jak i pod względem osobowości, mają mniejsze szanse na to, aby stworzyć długotrwałe relacje niż te osoby, które posiadają i wyrażają własne, odmienne zdania – opisuje Leon Watson w artykule opublikowanym na stronie dailymail.co.uk.
Sztuka kompromisu
Nie bój się kompromisów! Spójrz na nie jak na trzecią opcję, której wcześniej nie braliście pod uwagę. Jeśli konflikt dotyczy na przykład kolorów ścian – ona chce całe białe, a on granatowe – połączcie wasze pomysły. Jedna ściana pomalowana mocnym kolorem nie będzie przytłaczająca, za to może nadać wnętrzu charakteru. Łączenie różnych stylów jest na topie, dlatego na pewno i Wy dacie sobie radę! Nie musicie wybierać między nowoczesnym apartamentem a przytulnym mieszkaniem z meblami z epoki. Ich połączenie to dzisiaj królujący w żurnalach trend. Minimalistyczna, surowa przestrzeń tylko podkreśli urok przedwojennego kredensu czy odrestaurowanego fotela z PRL-u.
A co z meblami?
Czas na konkrety. Część mebli każde z Was może już mieć i może nie chcieć rozstawać się z ukochanym fotelem czy toaletką po babci. Część jednak będziecie musieli kupić, a więc wspólnie wybrać te najlepsze dla obojga. Choć nie ma reguły, to jednak przy wyborze mebli da się zauważyć pewne tendencje. – Panowie przeważnie koncentrują się na jakości i funkcjonalności mebli. Sprawdzają ich dane techniczne, przyglądają się wykończeniu oraz pytają o wytrzymałość i materiały. Panie z kolei są bardziej na bieżąco z aktualnymi trendami i przywiązują większą wagę do designu oraz tego, jak mebel będzie pasował do całego mieszkania – mówi Ewelina Wójcik, Dyrektor Marketingu marki Meble Wójcik. Zauważcie, że te dwie tendencje nie tylko się nie wykluczają, ale doskonale uzupełniają. Wystarczy nieco wytrwałości w poszukiwaniach i nowy stół będzie tak samo solidny, jak estetyczny. – Warto pójść na kompromis i połączyć gusta obu partnerów podczas wyboru wspólnych mebli. Na przykład dobrym rozwiązaniem może okazać się wybór modnego systemu w błyszczącym kolorze i z aplikacjami inspirowanymi naturalnym drewnem, jednocześnie wykonanego z wytrzymałych materiałów np. nasza kolekcja Lyon Jasny lub Linate. Takie zestawienie na pewno przypadnie do gustu obu stronom – dodaje Ewelina Wójcik.
Każdy musi mieć swoją przestrzeń
Ostatnia – ale także bardzo ważna – zasada dotyczy dobrej organizacji i podziału przestrzeni. Każdy z domowników musi mieć odpowiednio dużo miejsca na swoje rzeczy. Zaplanowanie osobnych szafek w łazience na kosmetyki czy półek na buty ułatwi Wam przede wszystkim późniejsze użytkowanie mieszkania. Żeby uniknąć porannych awantur spowodowanych tym, że woda kolońska zapodziała się między szminkami, lakierami do paznokci i balsamami do ciała, od razu uwzględnijcie różne potrzeby każdego z Was.